Współpraca międzygwiezdna zaczyna się właśnie tutaj
Cześć! Nazywam się Łukasz Kufta – komandor misji wspierania NGO. Każdego dnia tworzę sprawdzone i skuteczne rozwiązania marketingowe dla organizacji, które – tak jak Ty – pragną zostawić po sobie ślad we wszechświecie dobra.
Jeśli jesteś założycielem lub członkiem załogi fundacyjnej, być może znasz to uczucie: dryfowanie w próżni bez odpowiednich narzędzi, zmagania z pozyskiwaniem darczyńców, walka o widoczność w zatłoczonej przestrzeni informacyjnej.
Spokojnie. Nie jesteś sam w tym kosmosie.
Znam te turbulencje od środka – ale wiem też, jak obrać właściwy kurs i nadać Twojej misji prawdziwą prędkość orbitalną.

Moje doświadczenie w pigułce

Wszystko zaczęło się od pierwszego kliknięcia na orbicie kodu
Na początku mojej międzygalaktycznej podróży była pasja – do tworzenia stron internetowych. To właśnie ona była pierwszym silnikiem, który wyniósł mnie na orbitę projektowania cyfrowych baz dla organizacji zmieniających świat.
Od pierwszego dnia mojej kariery wiedziałem, że chcę wspierać tych, którzy mają odwagę działać dla innych. Projektowałem wszystko – od małych satelitów w postaci wizytówek i blogów, przez strony firmowe i fundacyjne, aż po całe stacje kosmiczne: sklepy, platformy i aplikacje skrojone na miarę.
W trakcie tej misji miałem zaszczyt współpracować z takimi jednostkami jak WebMakers – Software House, Stermedia.ai oraz Fundacja Leżę i Pracuję, gdzie pełniłem funkcję mentora w zakresie projektowania stron i grafiki.
Jako dowódca projektu w agencji marketingowej Evada, opanowałem sztukę zarządzania zespołami i projektami na poziomie orbitalnym – co dziś pozwala mi jeszcze lepiej wspierać fundacje w ich własnych misjach społecznych.
Na własne oczy widziałem, jak dobrze zaplanowany marketing potrafi wyprowadzić fundację z orbity chaosu i skierować ją prosto na kurs realnego wpływu. Dobrze skalibrowana strategia to nie tylko więcej zasięgu – to więcej czasu na to, co naprawdę ważne: na pomaganie.

Marketing komercyjny vs. misja społeczna
Zanim skupiłem się na wsparciu organizacji pozarządowych, przelatywałem przez komercyjne układy planetarne, głównie w sektorze medycznym. Na pokładzie takich jednostek jak Urtica, Lideo czy Śląskie Centrum Osteopatii i Fizjoterapii nauczyłem się, że każda branża ma swój własny rytm, swoją grawitację i swoją dynamikę.
Pełniłem funkcję menedżera ds. marketingu w klinikach takich jak Spectramed, Mobilny Lekarz czy Baby & Mom Clinic, gdzie doskonaliłem umiejętność łączenia precyzji, konsekwencji i elastyczności – czyli dokładnie tego, co dziś przydaje się w marketingu NGO.
Dziś moja główna misja skupia się na wspieraniu organizacji pozarządowych. Dzięki doświadczeniu zdobytemu na wielu orbitach wiem, co naprawdę działa w praktyce. Każdy projekt to kolejna międzygwiezdna lekcja – i kolejne paliwo dla fundacyjnych silników zmian.
MOJE MOTTO
„Nie bój się pomagać – to najpiękniejsze, co możesz zrobić dla siebie i innych.”
Społeczne zaangażowanie do marketingu fundacyjnego
Nie jestem magiem z galaktyki złotych obietnic ani czarodziejem z gotowcem na każdy problem.
Ale mam coś, co w kosmosie działa naprawdę dobrze: doświadczenie, zaangażowanie i sprawdzoną na wielu orbitach strategię działania.
Tworzę marketingowe trajektorie, które są w pełni zsynchronizowane z misją i wartościami Twojej fundacji. Pomagam budować silny sygnał wizerunkowy, przyciągać darczyńców jak satelity do bazy głównej i prowadzić komunikację, która nie błądzi w kosmicznej próżni.
Wiem, że w trzecim sektorze brakuje nie tylko tlenu (czytaj: budżetu), ale też czasu i zasobów. I właśnie dlatego każda dobrze zaplanowana kampania, która przekłada się na realne wsparcie dla podopiecznych, daje mi prawdziwego kopa napędowego.

Zamiast udawać eksperta z gotowym rozwiązaniem, dzielę się tym, co naprawdę działa – sprawdzonymi strategiami i doświadczeniem zdobytym w pracy z fundacjami. To nie teoria z biurka, to wiedza z prawdziwych misji. Wierzę, że razem możemy polecieć dalej niż kiedykolwiek wcześniej.


Społeczne zaangażowanie? To moja życiowa orbita
Moja misja nie zaczęła się w biurze. Zaczęła się na pokładzie ciała, które od urodzenia zmaga się z SMA – i to właśnie ta siła grawitacyjna nadała kierunek całej mojej podróży.
Działania społeczne są częścią mojego kodu – zapisanym na stałe we wszechświecie mojego życia powołaniem. Brałem udział w misjach takich jak Stowarzyszenie SMAk Życia, Caritas Polska czy Fundacja SMA. Pomagałem przy organizacji drugiej w Europie międzynarodowej konferencji o SMA oraz współtworzyłem Podniebną Drużynę SMA – załogę walczącą o refundację leczenia SMA w Polsce.
Moje społeczne paliwo napędzało też projekty takie jak rehabilitacyjne turnusy, tandemowe skoki spadochronowe dla osób z niepełnosprawnością czy wsparcie studentów AGH w Krakowie przy tworzeniu technologii przyjaznych osobom z ograniczeniami ruchowymi.
Jestem też autorem pierwszej polskiej kolorowanki integracyjnej: „Kolorujemy różnorodność: Niepełnosprawność w kolorach” – dostępnej za darmo dla każdego, kto chce wprowadzić więcej empatii do swojego świata.
Poznaj mnie: Moja codzienna misja z SMA
SMA towarzyszy mi od początku misji. Choć codziennie stawia przeszkody, to właśnie ono napędza mnie do działania. Ograniczenia nie zatrzymały mnie – przeciwnie, dały mi kierunek. Łączę doświadczenie w marketingu z pasją pomagania, by wspierać fundacje tam, gdzie światło rzadko dociera.
To moja misja. I zapraszam Cię, byśmy lecieli w nią razem.
Czy lecimy w tym samym kierunku?
Nie sprzedaję cudów ani magicznych skrótów do sukcesu. Nie jestem galaktycznym „guru” z tajną formułą na wszystko.

Jestem specjalistą, który od lat porusza się po orbicie trzeciego sektora – z realnym doświadczeniem, pełnym zaangażowaniem i głową pełną strategii, które naprawdę działają.
Moja misja
Moim zadaniem jako komandora tej misji jest wspieranie fundacji w ich marketingowych manewrach – tak, by mogły z większą precyzją docierać do swoich odbiorców i realizować cele społeczne. Nie tworzę kampanii-wydmuszek pochłaniających galaktyczne budżety. Projektuję rozwiązania dopasowane do realiów trzeciego sektora – efektywne, przemyślane i gotowe do działania.
Liczą się KONKRETY
Nie rzucam pustych obietnic ani nie latam na językowych meteorytach. Każda strategia, którą tworzę, musi mieć twarde dane, jasny kierunek i mierzalny efekt. Zawsze działam transparentnie – z otwartością i pełnym wsparciem na pokładzie Twojej organizacji.
Wsparcie dla Twojej fundacji
Wierzę, że marketing powinien być wsparciem napędowym fundacji – nie dodatkowym balastem. Dlatego dbam o to, by tworzone przeze mnie strategie nie tylko dawały efekty, ale też były łatwe do wdrożenia i utrzymania na dłuższą metę.
Gotów do wspólnego lotu?
Jeśli bliskie Ci jest podejście, w którym marketing nie błyszczy sztucznie, lecz świeci prawdziwym światłem – to możliwe, że nasze trajektorie właśnie się przecinają.
Nadaj sygnał, a sprawdzimy, czy lecimy w tym samym kierunku.
Systemy podtrzymywania NGO-przestrzeni
Jeśli szukasz kreatywnego i skutecznego sposobu na rozwój swojej fundacji, moje usługi są stworzone z myślą o Twoich potrzebach.
Doradzam, inspiruję, ustawiam kierunek lotu. Zanim wystartujesz – lepiej mieć dobry plan.
Projektuję serwisy, które nie tylko dobrze wyglądają, ale też błyskawicznie docierają do odbiorców.
Uruchamiam platformy, które przyciągają darczyńców i pozwalają zbierać fundusze w trybie autopilota.
Współpracując ze mną, wspierasz moją rehabilitację i walkę z SMA (Rdzeniowym Zanikiem Mięśni), który towarzyszy mi od urodzenia. Jeśli masz pytania lub po prostu chcesz się poznać bliżej, zapraszam do kontaktu. Wierzę, że razem możemy zrobić wiele dobrego!
Moje Rekomendacje





















Odkryj inne galaktyki wiedzy
Znajdziesz tam porady, przykłady i narzędzia, które pomogą Twojej organizacji działać skuteczniej.


Czym różni się misja astronauty od misji fundacji… i dlaczego mniej, niż myślisz?
Kosmos. Skafander. Laptop. Brzmi jak początek filmu science fiction? A może… jak dzień pracy w fundacji? Może Cię to zaskoczy, ale im dłużej współpracuję z


Zanim wystartujemy – zasady międzygalaktycznej współpracy
Wszechświat NGO pędzi coraz szybciej – projekty nabierają prędkości światła, oczekiwania rosną jak supernowe, a komunikacja mknie niczym meteory. W tej kosmicznej misji jasno określone